Przyszła moja wyczekiwana paczuszka...
a wyczekiwana z tego względu, że znajdowała się w niej niteczka potrzebna do ukończenia mojej wróżki.
W pasmanterii niestety nie było kolorku nici Kreinik, jaki jest oryginalnie we wzorze,
więc dobierałam na oko.
Zdecydowałam się dopiero po przyjściu paczuszki, że pomiędzy Dmc Diamant a Kreinikiem, który ja wybrałam, skrzydełka mojej wróżki będą się mienić w odcieniu tego drugiego...
mały zapasik koralików i mulinki brakujące do następnego obrazka jaki mam w planach