Teraz przyszedł czas na mój igielcziczek, a jako, że cały dom mam wywrócony do góry nogami, i na razie trwa wielkie sprzątanie, moje igiełki także to dopadło.
Och, nie wiem jak Was, ale mnie denerwują wszędzie porozwalane igły i szpilki. Te do haftu w jednym pudełku, te do koralików w drugim a szpilki jeszcze gdzie indziej. Cały czas, któryś z nich muszę szukać.
W ramach oddechu od świątecznych i salowych hafcików, kiedy zobaczyłam wzorek tych kotków, wpadłam na taki oto koci igielnik.
A tutaj krótki skrót:Jeden kot już jest:


A to jakie kolorki będą w tym obrazku:
Pierwsza zgraja:
I kociarnia już w komplecie
![]() |
Tył |
![]() |
Przód |
A tak wygląda wyposażenie:
![]() |
Szpileczki i mało używane igły oraz kieszkonka z filcu do wykorzystania |
![]() |
Igły do koralików |
![]() |
Igły do haftu krzyżykowego |


