Choć od mojej wizyty w Paryżu minęło już parę lat, to moja fascynacja tym miastem nie zmalała ani trochę !!
W dalszym ciągu mogłabym je odwiedzać przy każdej możliwej okazji.
Dlatego postanowiłam sprawić sobie małą pamiątkę...,
a po paru pierwszych krzyżykach, mam wrażenie, że domyślacie się efektu końcowego :)))
Dołączam mały widoczek z zachodu...
... i wschodu :)))