Zaczęłam wyszywać świąteczną bombkę i podjęłam decyzje o wybraniu kanwy w kolorze bordowym, bo on zawsze kojarzy mi się ze świętami. Zastanawiałam się jeszcze nad kolorem nici i jak to u mnie w domu w czasie Bożego Narodzenia bordo idzie zawsze z kolorem złotym. Wypadło na nici Dmc Diamant w trzech odcieniach złota. Znowu pojawił się problem, który kolor, więc użyję wszytkich trzech...
kolor różowy to D3852
kolor niebieski - D3821
kolor zółty - D140
Jako, że haftowanie nićmi metalizowanymi jest dość ciężkie, postawiłam na ścieg półkrzyżykowy i oto jak na razie wygląda moja wersja bombki:
Okazuje się, że oddanie efektu nici metalizowanych także jest dość trudne...
Zabrakło mi słów - jak dla mnie Twoja wersja bombki jest najpiękniejsza (co nie znaczy, że inne nie są piękne) ale ta wygląda oszałamiająco achhhhhhhh
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję, dziękuję!!!!!!!!
UsuńJestem wprost zachwycona, to chyba będzie prawdziwa Miss wśród wszystkich bombek :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł, gratuluję cierpliwości, ja bym nie dała rady tyle z muliną metalizowaną pracować :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja staram się haftować obrazek małymi partiami bo do osób cierpliwych raczej nie należę ;)))
UsuńWooow, bombka będzie piękna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci ślicznie za miłe słowa:))))))))
UsuńTwoja bombeczka będzie piękna! Tez pojawił się w mojej głowie plan o haftowaniu srebrną metalizowaną..ale jak pomyślałam o ciężkich trudach, supełkowaniu, skręcaniu niteczki to odpuściłam...u mnie tylko zwykła biała mulinka...
OdpowiedzUsuńja już własnie odczuwam trudy tej mulinki, dlatego musiałam dopomóc się zrobieniem siatki. Dziękuję Ci za miłe słowa :))))
UsuńTwoja bombka na bogato:), pięknie będzie się mienić w świątecznym świetle.
OdpowiedzUsuń