To już ostatnia duża dostawa muliny Dmc, jaka do mnie dotarła.
W końcu udało mi się skompletować całą paletę barw i bardzo się z tego cieszę, bo konwersja bywała czasem uciążliwa.
Może uda mi się coś wymyślić, żeby fajnie ją Wam zaprezentować:)))
A wracając do krzyżyków chcę Wam ogromnie podziękować za wszystkie komentarze dotyczące mojej wróżki. Tak mnie pozytywnie nakręciły, że rozpoczęłam następny obrazek, ale co to jest zdradzę Wam w następnym poście.
No chyba, że macie jakieś pomysły ???
Oglądając prognozę pogody na najbliższe dni i widząc, że lato tym razem przyszło o czasie od razu chce się więcej. Mam nadzieję, że u Was równie słoneczna pogoda.
Jedyny minus to taki, ze od środy do piątku w godz. 16:30 - 3:00 przyjdzie mi spędzić w pracy przy temperaturze 3 stopni Celsjusza.
Nie wyobrażam sobie tego ubierania :(((
uwielbiam widok stosu nowej muliny. Wiem wtedy, że kryją się za nią kolejne magiczne prace. Temperatury w pracy współczuję.
OdpowiedzUsuńSuper, że udało Ci się skompletować całą paletę DMC :) Niestety, posiadanie jej nie trwa wiecznie ;)
OdpowiedzUsuńCo do hafciku to wydaje mi się, że to wróbelek z elfem...dobrze kojarzę?
Pozdrawiam!
Cała paleta DMC to na razie marzenie...
OdpowiedzUsuńMnie brakuje około dwudziestu mulin, ale na razie nie mogę sobie pozwolić na żadne wydatki robótkowe :(
OdpowiedzUsuńNiech Twoje tęczowe lato trwa nieprzerwanie :)
Ciekawe, co też wskoczyło na Twój tamborek...?
Mnie brakuje około dwudziestu mulin, ale na razie nie mogę sobie pozwolić na żadne wydatki robótkowe :(
OdpowiedzUsuńNiech Twoje tęczowe lato trwa nieprzerwanie :)
Ciekawe, co też wskoczyło na Twój tamborek...?