Dziś chwiałam się z Wami podzielić ogromną niespodzianką, jaką sprawili mi koledzy z pracy oraz całą dyrekcja firmy, w której pracuje.
W związku z moim złamaniem nadal pozostaje w domu i nie pracuje.
Jakieś 3- 4 tygodnie temu otrzymałam od kolegów z którymi pracuje na jednym dziale kartkę z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia :))))))))))))))
Możecie się domyślać jaką sprawiła mi radość :))))))))))
I jakby tego było mało w zeszłym tygodniu odwiedził mnie w domu mój teamleider i przywiózł mi ogromny kosz owoców.
Niestety nie dałam rady go unieść i musiał mi go zanieść do domu :))))
Owoce z kolei były od całej dyrekcji tzw. "biur" , a jest ona nie mała , bo liczy sobie około 200 osób.
Tego na prawdę się nie spodziewałam.
Mały gest, a tyle radości :)))))
Jeszcze mała ciekawostka:
z mojej ciekawości go zważyłam i wyobraźcie sobie, że ważył ponad 6 kg.
To dopiero zastrzyk witamin i energii !!!!
A teraz z innej beczki.
Zaczęłam przygotowania do Salu księżycowego.
Zdecydowałam się na aidę 20 ct w kolorze kości słoniowej i cieniowaną mulinkę Dmc.
To będzie mój pierwszy hafcik na takiej aidzie, trzymacie kciuki.
Ooo, taki kosz to świetny prezent :)
OdpowiedzUsuńZawsze podobały mi się tamborki z taką długą śrubą :), czy można gdzieś taki kupić?
Mnie się udało go wygrzebać na holenderskiej aukcji internetowej chyba za 3 lub 4 euro, więc to rzeczywiście grosze.
UsuńJak orientowałam się cenowo w sklepach to ceny są ciut niższe niż w Polsce.
Ja też lubię takie z długą śrubą, bo są o niebo wygodniejsze. Ten ma jeszcze z lewej strony ( akurat tego nie widać) wyżłobienia na obu obręczach na kciuk do lepszego trzymania.
Piękna niespodzianka :) A hafcik na pewno wyjdzie rewelacyjnie. Lubię taką marmurkową kanwę - wyszywałam na niej swoje kobietki :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie pracować w firmie, która pamięta i dba o swoich chorych pracownikach.
OdpowiedzUsuńTamborek też mam jeden z długą śrubą, to już raczej zabytkowe egzemplarze, a może się mylę...
Będę śledziła postępy w SAL'owym projekcie :)
Pozdrawiam słonecznie.
To bardzo miły gest :)
OdpowiedzUsuńO haft jestem spokojna :)
Super! Wspaniali współpracownicy.:) Kanwa 20ct - też jeszcze na takiej nie wyszywałam, najdrobniejsza to 18ct. Powiem tak: dobrze, że teraz mam specjalną lupę...;)
OdpowiedzUsuńPiękny gest. Od razu człowiekowi się lepiej na sercu robi :) Trzymam kciuki za księżyc i zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńTakich gestów jak najwięcej.
OdpowiedzUsuńWidzę, ze i TY się skusiłaś na cieniowaną mulinę w SALu księżycowym :) Będzie piękna kolekcja tego obrazka w rożnych kolorach:)
A na Aidzie taka hafciarka jak Ty to sobie z palcem w...nosie poradzi :)
Pozdrawiam