Na początek chciałam powitać nowe obserwatorki. Cieszę sie bardzo, ze macie ochotę podglądać moje haftowanki. Mam nadzieje, ze nasze grono będzie sie powiększać.
Dziś chciałam Wam zaprezentować moje początki w Salu u Cheni. To moja pierwsza odsłona "Drzewa życia" z racji tego, ze przylaczylam sie do zabawy troszkę pozniej, ale mam nadzieje nadrobić braki. Oczywiście jak to bywa u mnie z praca na lnie, nie obyło sie bez prucia, ale obrazek jaki powoli pojawia sie na materiale bardzo mi sie podoba. Schemat jest bardzo przyjemny do wyszywania. Jeżeli chodzi o daty jakich w nim użyje to długo myśląc zgodnie z tematem, ze jest to "Drzewo życia", zaangażuje do tego moich kochanych rodziców.
.jpg) |
Zdjęcie z maksmalnym kontrastem |
Na koniec widok jaki uraczył mnie wczoraj wieczorem. Przepiękna i przeogromna tęcza jaka pojawiła sie na niebie. Mój obiektyw miał problem aby ja cała objąć.