Buszując po sklepach

Niestety nie posiadam w pobliżu mojego domu żadnej pasmanterii, dlatego wybrałam się na zakupowe szaleństwo do sklepu z papierami i innymi różnościami. Przyznam,ze ciut poszalałam, ale jak się okazało przy kasie udałam niecałe 10 euro, co oprócz zakupów wywołało dodatkowy uśmiech na mojej twarzy.

Zaopatrzyłam się w dekoracyjne pudełko i wreszcie poukładałam moje tasiemki 

 A tutaj z innej bajki. Zaczęłam robić kartkę dla mojego taty z okazji zbliżającego się Dnia Ojca. Wybrałam wersję "kolorową i wesołą". Na razie jestem na takim etapie i myślę jak by ją tutaj jeszcze ozdobić. Kartka jest w kolorze niebieskim jak widać to na zdjęciu po lewej. Nie mam pojęcia czemu środek wyszedł w innym odcieniu.

to na razie na tyle z blogowych opowieści, lecę sprzątać dalej :(

SAL LK (9)

Wrzesień, och wrzesień. To obrazek z Salu Lizzie Kate, który najmniej mi się podoba, a nawet mogę napisać, że w ogóle nie przypadł mi do gustu. Kolory jakieś plastikowe i motyw szkoły, który chyba każdemu z nas na myśl przywodzi dzień 1-go września  czyli pierwszy dzień szkoły. Nie mogłam go niestety wyciąć z kalendarza , no i jest...

 

Sal z DianaArt (1)

 Wreszcie zabrałam się do Wiosennego Salu z Diana Art. Wybrałam len 28ct Permin of Copenhagen (kolor 638) a do tego igłę o nr 26. Kolorystykę troszkę zmieniłam, ale będą to różnice prawie nie do zauważenia. Jest to mój pierwszy obrazek na lnie, dlatego przed rozpoczęciem musiałam troszkę poczytać na jego temat i ku mojemu zdziwieniu praca z nim wcale nie jest taka trudna. Nie zaznaczyłam sobie kratek, ale i tak nie obyło się bez prucia bo parę razy źle obliczyłam pola. Mimo wszystko wydał mi się wygodniejszy od aidy. Jedna rzecz jaka mnie denerwowała to, że przy naciąganiu na tamborek  bardzo łatwo się pruje i najlepiej przed zaczęciem pracy zabezpieczyć sobie brzegi. Dobrze, ze zostawiłam dość duży zapas materiału i nie będę musiała później kombinować przy oprawianiu. Jest to także mój pierwszy sal, dlatego troszkę się przejęłam tym,że tak próżno zaczęłam przygotowania i wyszywanie, ale wzorek jest bardzo fajny i praca idzie do przodu bardzo szybko. Na dzień dzisiejszy mam prawie 3/4 obrazka i myślę, że może w następnym poście będzie już ukończony. Przepraszam z góry za jakość niektórych zdjęć  ale były robione przy sztucznym świetle i wyszły dość nie fajnie.

Na tych dwóch zdjęciach widać różnicę między dniem a nocą. Zdjęcia powyżej zrobione przy sztucznym świetle oddają całkowicie inny odcień barw niż te zrobione poniżej przy świetle dziennym.