Wrzesień, och wrzesień. To obrazek z Salu Lizzie Kate, który najmniej mi się podoba, a nawet mogę napisać, że w ogóle nie przypadł mi do gustu. Kolory jakieś plastikowe i motyw szkoły, który chyba każdemu z nas na myśl przywodzi dzień 1-go września czyli pierwszy dzień szkoły. Nie mogłam go niestety wyciąć z kalendarza , no i jest...
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg){kind=link}
Fakt, motyw szkoły też mi się nie podoba (wystarczy, ze w niej pracuję;)). Ale ślicznie wyszyty. Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuń:):):):):):):):):) Bardzo dobry argument:):):) Dziękuje za mile słowa, również pozdrawiam:)
UsuńŁadna szkoła :) Czekam na October ;D To miesiąc moich urodzin, ciekawe co na nim będzie...
OdpowiedzUsuńCałkiem przypadkiem ale jakim szczęśliwym trafiłam na Twojego bloga i jestem zachwycona nad Twoim doświadczeniem, znajomością dziedziny haftu i przepięknymi pracami, a zarazem w ogromnym szoku że tak mało osób do Ciebie zagląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i życzę jak najwięcej komentujących osób:)
O jaki uśmiech na mojej twarzy pojawił się po przeczytaniu Twojego komentarza:)))))) prowadzę bloga dopiero od niedawna i dopiero od tego czasu sama zaczęłam poznawać większość tajników haftu. Nigdy nie szukałam o nim żadnych informacji w sieci, tym bardziej cieszą mnie Twoje miłe słowa. Jestem niezmiernie szczęśliwa,ze tak bardzo spodobał Ci się mój blog:)))))))) Również pozdrawiam gorąco!!!!
OdpowiedzUsuń