Z ostatnimi dniami maja mojemu przełożonemu urodziła się córeczka.
Jako drobiazg postanowiłam wyhaftować metryczke.
Wczoraj zrobiłam przygotowania i postawiłam parę krzyżyków a dziś udało mi się skończyć obrazek.
Jeszcze zostało mi wyhaftowanie cyferek i literek.
Będzie wspaniałą pamiątka. Ciekawa jestem oprawy :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne stópki :-) Urocza pamiątka :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
O ślicznie wyszły Ci te stópki, też je wyszywałam w lutym, ale Tobie jakoś lepiej wyszły. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń