W końcu się zmobilizowalam i poukladalam moje muliny,
tak jak mi się to marzyło od dawna.
Pierwsza szafkę z szufladami dostałam pod choinkę od mojej drugiej połówki.
Troszkę zajęło mi napisanie tego posta, ale to wszystko za sprawą tego, że zastanawiałam się jak to wszystko fajnie poukładać.
tak jak mi się to marzyło od dawna.
Pierwsza szafkę z szufladami dostałam pod choinkę od mojej drugiej połówki.
Troszkę zajęło mi napisanie tego posta, ale to wszystko za sprawą tego, że zastanawiałam się jak to wszystko fajnie poukładać.
Po włożeniu nitek okazało się, że jedna szafeczka to za mało,
chciałam bowiem wszystkie nitki mieć w jednym miejscu.
Chodziło o całą paletę kolorów Ariadny i DMC.
A jak każda z Was dobrze wie paleta kolorów firmy DMC nie należy do małych.
A jak każda z Was dobrze wie paleta kolorów firmy DMC nie należy do małych.
Do tego dochodziły jeszcze pojedyncze szpulki z metalizowaną Madeirą. Kreinik, Anchor.
Piękna szuflandia :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, trochę czasu to trwało ale to czynność należąca do tych przyjemnych 😊
Usuń