Mój księżyc nabrał kształtów.
Powoli zaczyna przypominać ostateczny efekt.
A teraz coś co wymyśliłam w trakcie haftowania.
Kiedy myślę o księżycu, to wyobrażam go sobie jak lśni na ciemnym niebie,
więc jakimś sposobem chciałam mu nadać blasku.
I wpadłam na pomysł wykorzystania koralików.
Efekt prezentuje się tak:
Kolejna odsłona mojego "rogalika" będzie prawdopodobnie ostatnią, więc do następnego razu!!!
Dodanie koralików było świetnym pomysłem :)
OdpowiedzUsuńAleś wymyśliła z tymi koralikami!!! Superaśno :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Koraliki dodały życia!
OdpowiedzUsuńZ koralikami haft zawsze prezentuje się ciekawiej. Czekam na fotkę gotowej pracy :D
OdpowiedzUsuńSuper już wygląda , też myślałam o koralikach , ale jak ma być na poduszkę , taka jest wersja u mnie to mogą przeszkadzać , ,,Jeszcze zobaczę ,,,
OdpowiedzUsuńKoraliki to był dobry pomysł, teraz haft prezentuje się znacznie ciekawiej :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z koralikami! Piękny księżyc.:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł z koralikami! Teraz sobie tez pomyślałam, że ten hafcik prezentowałby się fajnie na ciemnym tle z takimi koralikami.
OdpowiedzUsuń